Industrialne Katowice w świątecznej odsłonie

Katowice kojarzyły nam się z miastem wyjątkowo industrialnym, pogrążonym w smogu, z kopalniami i nieciekawą architekturą. Skuszeni filmem promującym Jarmark Bożonarodzeniowy, postanowiliśmy przekonać się jak wyglądają świąteczne Katowice.

Magia drewnianych domków, świeża, prawdziwa choinka, unoszący się zapach przygotowywanych potraw, kilka rodzajów grzanego wina serwowanego w charakterystycznych kubeczkach w kształcie górniczego buta  i pomysły na prezenty dla bliskich – tak w skrócie możemy opisać tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach.   

Jarmark Bożonarodzeniowy zlokalizowany jest na katowickim rynku. Budki czynne są codziennie do 23 grudnia. Wszystkie informacje na temat imprez towarzyszących znajdziecie na stronie Jarmarki Śląskie.

Jarmark może nie jest największy i nie ma spektakularnych atrakcji, ale ma prawdziwie świąteczny klimat. Znajdziecie tu żywą choinkę na której brak miliona lampek w jednym kolorze, za to ozdobiona jest w takim prawdziwie domowym klimacie. Jest również szopka i renifery wykonane ze słomy.

Najwięcej pozytywnych emocji wzbudza specjalna chatka, w której młodsi miłośnicy jarmarkowych klimatów wypiją gorącą czekoladę a Ci trochę starsi – kilka rodzajów grzanego wina. Począwszy od tradycyjnego korzennego, przez malinowe, aroniowe i miodowe, po białe z dodatkiem przypraw i soku jabłkowego.

IMG_4421

Wypiliśmy po jednym grzańcu, by się trochę rozgrzać i sprawdziliśmy, co ciekawego można kupić na jarmarku.

Znajdziecie tutaj stoiska z ozdobami świątecznymi, biżuterią, ciepłymi skarpetami na zimowe wieczory, zabawkami, węgierskimi salami ,mnóstwem pierników – miłośnicy takich imprez na pewno znajdą coś dla siebie.

 

IMG_4405

 

Jak przystało na jarmark, jest świątecznie kolorowo i klimatycznie. Z głośników słychać świąteczną muzykę, nadającą cudowną atmosferę.

W Katowicach byliśmy tylko krótką chwilę, więc nie wszystko byliśmy w stanie zobaczyć. Postanowiliśmy jednak podjechać na Nikiszowiec. Jest to dzielnica położona we wschodniej części Katowic, granicząca z Mysłowicami. Nazwa pochodzi od wybudowanego początkiem XX w. szybu kopalnianego „Nickischschacht”. Podczas powstawania dzielnicy, wybudowano tam charakterystyczne trzykondygnacyjne ceglane bloki, tworzące czworoboki z wewnętrznymi dziedzińcami, na których mieszkańcy mieli do dyspozycji chlewiki, komórki i piece do wypieku chleba. W efekcie powstało dziewięć takich budynków, połączonych przewiązkami.

IMG_4450

Poza budynkami mieszkalnymi, osiedle tworzyły także m.in. sklepy, szkoły, pralnia i suszarnia. W 1927 r. ukończono budowę najefektowniejszego budynku, tzn. kościoła św. Anny. Centrum osiedla stanowi rynek, przy którym stoi m.in. gmach dawnej gospody z charakterystyczną mozaiką przedstawiającą róże na fasadzie. Osiedle Nikiszowiec znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.

Na Nikiszowieckim rynku znaleźliśmy kawiarnię zatrzymaną w czasie co najmniej parę lat wstecz. Wystrój Cafe Byfyj nawiązuje do tradycji, znajdziecie tu tradycyjne kołocze, ale także pyszne ciasta i torty. Menu jest zmienne, a w swojej ofercie Byfyj posiada również dania obiadowe i śniadania.

Zamówiliśmy polecanego kołocza ze śliwkami, cappuccino, pyszny tort „Na winie” z czekoladową masą, kokosem, wiśniami, kremem orzechowym i biszkoptem nasączonym winem oraz bombardino z likierem jajecznym, espresso i spienionym mlekiem. Muszę przyznać, że to prawdziwa rozgrzewająca bomba. Miła obsługa, desery, pyszna aromatyczna kawa, to było to, o czym marzyliśmy po podróży do Katowic. Polecamy Wam tą kawiarnię, co prawda nie znajdziecie jej w centrum miasta, ale urokliwy Nikiszowiec warty jest uwagi.

IMG_4483

Nikiszowiec wieczorową porą prezentuje się magicznie…

IMG_4508

Wracając w stronę dworca zrobiliśmy ostatni rzut okiem na świąteczne Katowice. W okolicy rynku jest naprawdę pięknie. Cudowne świąteczne oświetlenie przypomina o magicznym grudniowym czasie.

 

Oświetlenie jarmarku zrobiło na nas ogromne i bardzo pozytywne wrażenie. Aż chciałoby się na dłużej zostać i wykorzystać tą cudowną przedświąteczną atmosferę, gdy człowiek nie spieszy się, po prostu rozkoszując się wolną chwilą spędzaną w gronie bliskich osób.

IMG_4541

Reasumując, warto odwiedzić Katowice zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Jeśli macie chwilę wolnego czasu i  kochacie jarmarki to nie zapominajcie o Katowicach – tutaj też możecie poczuć świąteczną atmosferę.

 

Reklama

9 Comments

  1. Górny Śląsk to dla mnie dość tajemnicze miejsce , ale pewnie przed Świętami jest mocno klimatycznie. Byliśmy kilka dni temu na Rynku we Wrocławiu, bożonarodzeniowy jarmark też robi sympatyczne wrażenie. pozdrawiam bm

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s