Są takie miejsca, które po pierwszej wizycie zapadają w pamięć na tyle mocno, że chce się do nich wracać. Na Zamenhofa 5 w Krakowie, całkiem blisko Dworca Głównego i Rynku znajdziecie niepozorną rodzinną kawiarnię Nicole Cafe o uroczym wnętrzu, miłej, przyjaznej atmosferze, domowych ciastach i deserach oraz kawach wszelakich. Na części odbiorców nie małe wrażenie powinna zrobić kwiatowa ścianka, która zaprasza do zdjęć i dłuższego siedzenia, a może i siorbania kawy.
O Nicole Cafe pierwszy raz dowiedzieliśmy się podczas Festiwalu Kawy w Krakowie. Od tamtej pory mieliśmy w planie odwiedzenie tego miejsca. Szczerze przyznajemy, że trochę nam zeszło, aż w końcu kolejne rządowe obostrzenia i powolne skuteczne zamykanie polskiej gastronomii sprawiło, że musieliśmy tu przyjechać. Na miejscu zastaliśmy słodki, pastelowy wystrój, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Wybraliśmy miejsce przy kwiatowej ściance, chociaż całe wnętrze jest przytulne.
Zamówiliśmy kawę mrożoną i tonic espresso. Do tego dwa rodzaje ciast – tartę bueno oraz nutellową. Tonic espresso było rewelacyjne – mocno kawowe, z wyczuwalną nutą pomarańczy (można także zamówić limonkowe). Co do kawy mrożonej, nie miała ona lodów a kostki lodu, jednak nie mogę przyczepić się do smaku i wysoce prawdopodobne, że zamówię ją ponownie.


Obie tarty były pyszne, takie delikatne w smaku. Wyjątkowo cienkie ciasto w połączeniu z pysznym delikatnym nadzieniem, to było to, czego potrzebowaliśmy na koniec dnia. Oczywiście możecie tu zamówić również czekolady na gorąco i herbaty. Niestety po 18.00 wybór smakołyków był już lekko ograniczony. Z drugiej strony to dobrze, bo jest tu po prostu pysznie. Wspomnimy, że możecie zamówić tu także desery wege. No i oczywiście możecie tu także zamawiać słodkie boxy z pysznościami – informację znajdziecie na ich stronie. Warto wspomóc ich w tym trudnym czasie w jakim znalazła się strefa gastro.



Zabraliśmy też ciasta na wynos – dla naszych znajomych słodkożerców, które rozeszły się z prędkością światła, uzyskując opinię jednych z najlepszych jakie konsumowali w ostatnim czasie.
Mamy nadzieję, że jak całe to pandemiczno-covidowe szaleństwo minie, to wrócimy na Zamenhofa na pyszne desery, zamówimy kawę i będziemy rozkoszować się chwilą. No i że wciąż niezmiennie będzie tak przyjaźnie i sympatycznie.
Nicole Cafe zapisujemy jako jedno z ulubionych słodkich miejsc w Krakowie.
Taaak… Na razie można sobie tylko pomarzyć o oglądaniu wnętrza przy stoliku z kawusią i ciasteczkiem ☹️☹️
PolubieniePolubienie
Dziś o wielu rzeczach można tylko pomarzyć niestety. Jesteśmy jednak zdania, że jeśli gastro oferują swoje produkty na wynos, to warto ich wspierać by było do czego wracać. Mamy też świadomość, że źle się dzieje nie tylko w gastro, bo niemal wszystkie branże cierpią 😔
PolubieniePolubienie
Wygląda to wszystko bardzo ciekawie i smacznie. Jak będę w Krakowie to na pewno wpadnę tam na pyszną kawę i ciacho, jeśli tylko już będzie można posiedzieć na miejscu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie jestem z Krakowa, ale chętnie odwiedziłabym tą kawiarenkę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Polecamy 🙂 Nie ukrywam, że oprócz dobrego ciastka i kawy, to możliwość zrobienia zdjęcia na tle kwiatowej ścianki mi się spodobało 😀
PolubieniePolubienie
Oo! Mieszkamy w Krakowie, ale nigdy tam jeszcze nie byłyśmy! Ale wygląda mega uroczo i na pewno kiedyś tam zawitamy, bo mamy słabość do słodyczy, a tam oprócz słodkości i wnętrze słodkie 😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Słodko polecamy 🙂 a cukiernię Cichowscy znacie? Od lat niezawodni zarówno na miejscu jak u na wynos 😍
PolubieniePolubienie
Bardzo lubię to miejsce! ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
♥️ Niestety póki co można tylko pomarzyć o pójściu tam na kawę i ciacho 😔 z resztą jak wszędzie indziej 😔
PolubieniePolubienie