Sztramberk – urokliwe miasteczko czy żywy skansen?

Wyobraźcie sobie miasto położone pośród malowniczych wzgórz Beskidu Śląsko-Morawskiego, tak urokliwe, że nie sposób się w nim nie zatrzymać. Pełne zieleni, brukowanych uliczek, drewnianych domów i przeuroczych zaułków, z których dostrzec można ciekawą wieżę dawnego zamku… To właśnie tutaj można zażywać piwnych kąpieli i spróbować lokalnego piwa z piwowaru, który został wskrzeszony po 150 latach niebytu… A do tego, jak to zwykle bywa, pikanterii dodają tu legendy o sztramberskich uszach.

Jak dojechać?

Stramberk położony jest w Czechach, w kraju morawsko-śląskim.  Nazywany jest Morawskim Betlejem – podobno ze względu na ilość wąskich uliczek i schodów. Od polskiej granicy (w Cieszynie lub Chałupkach) oddalony jest o niecałe 60 km. Dojechać do niego można zarówno autostradą A1, jak i drogą 48.

Gdzie zaparkować?

Parkingi w mieście płatne są przez cały tydzień . Dodatkowo trzeba wiedzieć, że starówka zarezerwowana jest wyłącznie dla kierowców, którzy posiadają kartę mieszkańca. Jeśli chcecie legalnie zaparkować i mieć spokojną głowę, to warto zatrzymać się na parkingu przy szkole przy ul. Zaulici. My za cały dzień parkowania zapłaciliśmy 100 CZK. Stąd spacerkiem na rynek dojdziecie w ok. 10-15 minut.

Od pierwszej chwili wiedzieliśmy, że miasto nam się na pewno spodoba. Samo ukształtowanie terenu sprawia, że aż chce się odkrywać kolejne miejsca.

Malowniczy rynek z kamienicami wokół

Sztramberk zachował zabytkowy układ urbanistyczny. Sztramberski rynek przybrał formę prostokąta, a teren na nim jest lekko pochyły, co tak naprawdę dodaje mu uroku. Przede wszystkim mniej więcej na środku znajduje się urokliwa barokowa  fontanna. Dookoła znajdziecie bardzo zadbane kamieniczki, pochodzące głównie z XIX i XX w.

Pierwotnie wokół rynku znajdowały się drewniane domy, jednak częstotliwość pożarów sprawiła, że zaczęto je przebudowywać. Pierwszy dom murowany budowano dopiero w 1779 r. Do dziś większość z budynków posiada cechy barokowe.

Po pożarze z 1860 r. zdecydowano się wznieść kolumnę z posągiem Marii Panny, z intencją ochrony przed pożarami.

Przy rynku zlokalizowany jest barokowy kościół św. Jana Nepomucena, zbudowany w latach 1721-1722. Wieża kościelna dobudowana została początkiem XX w. Obecna dekoracja kościoła i mozaika Marii Panny pochodzą z XX w.

Zamek i wieża Trúba

Z rynku dojść można pod sztramberski zamek, a raczej to, co z niego pozostało. Można powiedzieć, że wszystkie drogi prowadzą pod wieżę zamkową, zwaną Trúba. My z racji niepotrzebnie zabranego juniorowego wozidła, wybraliśmy drogę pośród domów. Bardzo klimatyczna zdaje się trasa wiodąca po dość stromych schodach.

Sztramberk to miasto owiane wieloma legendami – strasznymi i tymi mniej strasznymi. Jedna z nich głosi, że pierwotnie zamek miał stanąć na przeciwległym wzgórzu, jednak jego budowę udaremniły krasnoludy zamieszkującą tutejszą jaskinię – Diabelskie Dziury. Pochodzenie i dokładna data budowy zamku nie są znane.

Zamek stanowił najprawdopodobniej jedną z warowni, broniących pogranicza śląsko-morawskiego. Zamek najprawdopodobniej był w posiadaniu Przemyślidów. W XIII w. władzę sprawował tu zakon templariuszy. Znany pod nazwą Strallenberg, stanowił siedzibę margrabiów morawskich. W połowie XVI w. opustoszał, a w 1783 r. jego część zawaliła się. Spowodowało to rozebranie większości murów, z których pozyskano materiał pod budowę innych budynków.

Rozwój turystyki spowodował, że początkiem XX w. odbudowano okrągłą wieżę. Dobudowano do niej ganek, schody.  W wieży urządzono punk widokowy. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był dr Adolf Hrstka, starosta i lekarz sztramberski. Wieża ma wysokość 40 m, średnicę – 10 m. Położona jest na wysokości 508 m n.p.m. Obecnie jest własnością miejską. Nazywają ją Trúba (trąba rura).

Wejście na wieżę jest płatne – dorośli 60 CZK, dzieci/ studenci/ seniorzy 30 CZK.

Trzeba pamiętać, że wieża, w zależności od pory roku, czynna jest w różnych godzinach. W miesiącach grudzień, styczeń, luty jest zamknięta. W marcu i listopadzie czynna wyłącznie w weekendy, w godzinach: 10.00-12.00 oraz 12.30-16.00. W pozostałe miesiące, na wieżę wyjdziecie również w tygodniu, jednak godziny najlepiej sprawdzać bezpośrednio na stronie: https://www.stramberska-truba.info/

Widok z wieży powinien Was zachwycić. Rozpościera się stąd piękna panorama na Śląsko-Morawskie Beskidy. A że na szczycie, okna są nie za wielkie, ale też nie za małe, to bez obawy nawet taki maluch jak nasz, może dzielnie okrążać wieżę wielokrotnie.

Obok wieży znajdziecie Chatę dr Adolfa Hrstky. Znajdziecie tu dania czeskiej kuchni i oczywiście tradycyjną czeską kofolę. Po pokonaniu prawie 170 schodów tam i z powrotem, odpoczynek w chacie może być bardzo przydatny.

Komu piwa?

Do tego, że Czechy i piwo, to idealne połączenie, nikogo przekonywać nie trzeba. Na rynku znaleźć można miejski browar, który po 150 latach niebytu odnowił tradycję warzenia i nalewania piwa, tak jak robiono to przed wiekami. Niestety podczas naszej wizyty, tutejszego lokalnego piwa zabrakło. W sezonie znajdziecie tu piwa jasne typu pilzner, a także ciemne niefiltrowane lagery. Podobno można tu także dobrze zjeść. Jakie było nasze zdziwienie, gdy dowiedzieliśmy się, że piwa zabrakło… i będzie dopiero w szczycie sezonu turystycznego.

Jeśli już jesteśmy przy złotym trunku, to w mieście funkcjonuje piwne SPA. Możecie zażyć piwnych kąpieli – dla urody, zdrowia i ogólnego lepszego samopoczucia…

Lokalny piernikowy specjał

Nas do słodyczy namawiać nie trzeba. A że całe miasto pachnie piernikiem, to tym bardziej zagłębiliśmy się w temat stramberskich uszu.

Te małe niepozorne rożki, zwijane w trąbkę lub ucho – jak kto woli, to nic innego, jak tutejsza odmiana ciasta piernikowego, cienko rozwałkowywanego, zwijanego i następnie pieczonego. Jak one obłędnie pachną miksturą z przypraw korzennych. Co więcej, od 2000 r. specjał ten
jako pierwszy czeski produkt spożywczy otrzymał ochronę oznaczenia geograficznego gwarantowaną przez Unię Europejską. Prawdziwe uszy kupicie więc wyłącznie w mieście.

Ze stramberskimi uszami związana jest pewna legenda. Trochę tragiczna z resztą…

W I połowie XIII w. na Morawy przybyli Tatarzy. Swój obóz rozbili niedaleko miasta. Po drodze plądrowali okoliczne wsie, podpalali chałupy, a na znak zwycięstwa odcinali mieszkańcom uszy. Gdy już szykowali się do zdobycia miasta, w nocy zastała ich bardzo silna burza. Mieszkańcy miasta wypuścili więc wodę z tutejszego zbiornika, która zalała wojska tatarskie. Rano, gdy mieszkańcy udali się na przeszukiwanie obozu Tatarów, im oczom ukazał się worek wypełniony odciętymi, posolonymi uszami chrześcijan, przygotowanych do wysłania chanowi na znak zwycięstwa.

Tak czy owak, te obecne uszy – z mąki, jaj, cukru, miodu i przypraw są naprawdę smaczne.

Dostaniecie je w każdej cukierni, piekarni czy kawiarni. W Sztramberku nawet kawę podaje się z kawałkami uszu. Właśnie taką dostaniecie w kawiarni „Usata kavarna” (Náměstí 7).

To mała kawiarenka utrzymana w klimacie wiejskiej chatki. Ogólnie ten styl dominuje w całym miasteczku.

Drewniana zabudowa i domy wołoskie

Ciekawa zabudowa miasteczka występuję w obrębie ulic – Dolnej i Górnej Baszty.  Znajdują się tam domy zrębowe typu wołoskiego, pochodzące w większości z XVIII i XIX w. Tego typu budownictwo rozpoczęli tu paterze wołoscy, którzy osiedlili się na terenie Sztramberka. Wygląda to trochę jak żywy skansen, pełny budynków, które przypominają, jak dawniej wyglądały miasteczka.

A może wizyta w muzeum?

Wchodząc do Muzeum Sipka, możemy poczuć się jak w innej epoce.  W muzeum znajduje się bogata ekspozycja archeologiczna, która ukazuje tutejszą okolicę w czasach neandertalczyka. Jak sama nazwa mówi, miejsce to wygląda niemal jak wnętrze prawdziwej jaskini.

Możecie także zajrzeć do  Muzeum Zdeňka Buriana.  Poświęcone jest życiu i twórczości światowej sławy malarza, który sporą część życia spędził właśnie w Sztramberku. Inspiracją do jego dzieł była jaskinia Spiska.

Spacer po okolicy? Czemu nie

Przyrodniczo też można się tu poczuć spełnionym. Najłatwiej dostać się pod Jaskinię Šipka. Prowadzi do niej szlak prosto z wspomnianego wcześniej parkingu. Po kilku minutach znajdziecie się w miejscu, które należy do najważniejszych odkryć archeologicznych w całej Republice Czeskiej. To właśnie tu znaleziono niegdyś fragment szczęki neandertalczyka. W jaskini znajdowały się także szczątki prehistorycznych zwierząt.

Motoryzacyjne atrakcje w okolicy

Miejsce, które każdy fan motoryzacji powinien odwiedzić, to Muzeum Tatry Kopřivnice. Znajduje się tam pokaźna kolekcja samochodów osobowych, ciężarowych. Pośród ekspozycji nie brakuje podwozi, silników, projektów, starych fotografii czy filmów przedstawiających historię czeskiej motoryzacji marki Tatra. Wśród najpopularniejszych, kultowych eksponatów znaleźć tu można Tatrę T87, którą czescy podróżnicy Jiří Hanzelka i Miroslav Zikmund objechali Afrykę i Amerykę Południową, kabriolet T57, czarną policyjną T603, czy zwykłą ciężarówkę Tatra, którą można przejechać trasę Paryż – Dakar.

Nie pojechaliśmy, ponieważ Junior jest ciut za mały i nie do końca zrozumiałby czemu nie wszędzie można wejść i nie wszystko dotknąć. Na 100% wrócimy w ciągu najbliższych lat (może dwóch…).

Podsumowanie

Jeśli zapytalibyście nas o nasze podróżnicze odkrycie roku, nie mielibyśmy wątpliwości – Sztramberk, to miejsce, które pokochaliśmy, które nas zaczarowało, zaintrygowało.

Dla nas Sztramberk, to takie połączenie Lanckorony, Kazimierza Dolnego i Szentendre. Tu jest pięknie i niespiesznie.

Niech Was jednak ta niespieszność nie zwiedzie… Nie tylko Wy macie ochotę tam pojechać. Najlepiej więc przybyć tu z samego rana, gdy całe miasteczko budzi się dopiero do życia…

Inne piękne miasta w Czechach

Zajrzyjcie do wpisu o magicznym Kromieryżu. Jeśli chcecie poznać perłę baroku, koniecznie odwiedźcie nasz wpis o Ołomuńcu. Z kolei na pograniczu Czech i Austrii odkryjecie urokliwe Znojmo.

7 Comments

  1. Bardzo urokliwe miasteczko. Czechy to jeden z moich ulubionych kierunków podróży. Nie wiem czy kojarzycie, ale niedaleko Sztraberka znajduje się świetne Muzeum motoryzacji. Mnóstwo eksponatów kultowej Tatry.

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s