Otwarcie sezonu winiarskiego w winnicy Piwnice Antoniego

Co łączy Małopolskę z winogronem? Odpowiedź jest banalnie prosta – wyśmienite wina. Dobrze nasłonecznione, małopolskie stoki idealnie sprzyjają uprawie winorośli. Już od jakiegoś czasu winiarstwo, a także enoturystyka stały się w Polsce dość popularne. W 2013 r. powstał projekt o nazwie „Małopolski Szlak Winny„. Główną ideą Szlaku jest zachęcenie turystów do odkrywania małopolskich winnych, spotkań z ich właścicielami, odkrywania dziedzictwa  oraz obcowania z przyrodą regionu. Aktualnie na szlaku znajduje się 35 małopolskich winnic. 27 maja uczestniczyliśmy  w otwarciu sezonu 2018 w małopolskiej winnicy Piwnice Antoniego.  

Założona w 2005 r. Winnica Piwnice Antoniego jest rodzinnym przedsięwzięciem państwa Danuty, Antoniego i Damiana Marcinków. Otwarcie sezonu obfitowało w ciekawe doznania – nie tylko smakowe. Winnica położona  jest w miejscowości Wola Lubecka (woj. Małopolskie). Dogodne umiejscowienie na stoku daje znaczne możliwości uprawy winorośli w sprzyjających warunkach – również wizualnych. Z winnicy rozpościera się piękny widok na Pogórze Ciężkowickie. Wszędobylskie zielone, łagodne pagórki nadają magii tej części Polski.  Od razu pomyślałam jak to cudownie pracować w takim miejscu, które tak bardzo odpręża…

O wyjątkową atmosferę zadbała oprawa muzyczna – Zespół W Kuźni u Kowala. Chociaż na co dzień nie słucham tego typu muzyki, to bez takiej ekipy ten dzień nie byłby taki fantastyczny.

Największą atrakcję stanowiła oczywiście opowieść Pana Antoniego o winnicy,  jego ciężkiej, ale zdecydowanie owocnej pasji, przeplatana licznymi anegdotami. Nie zabrakło też osób, które współtworzyły te opowieści – Marcina Konopki, który o winach mógłby mówić bez końca, Anny Nowakowskiej – właścicielki m.in. fantastycznej strony Wine Things  , która prowadziła degustację, opowiadając ciekawostki o winach, a także Bartosza Wilczyńskiego, znawcy win.

Ta otwartość, połączona z ciężką pracą i oczywiście ogromną pasją sprawiają, że powstają wina, o których się mówi, pisze, i które to są niejednokrotnie nagradzane.Winnica produkuje wina m.in. ze szczepów: Aurora, Johanniter, Seyval Blanc, Monarch, Rondo, Regent oraz Caskade.

Oczywiście impreza obfitowała w degustację win, które idealnie współgrały z proponowanymi serami. Sery pochodziły m.in. z Serowni Zagrodowej Podłazy z woj. Świętokrzyskiego. Wyśmienite w smaku, aż szkoda, że mamy tak daleko…

My, zgodnie z opisem piknikowej atmosfery zabraliśmy ze sobą leżaki, na których relaksowaliśmy się pod drzewem, słuchając „winnych” opowieści, popijając wyśmienite wina w otoczeniu niesamowicie pięknych, niemal sielankowych krajobrazów.

Degustowaliśmy 7 rodzajów win, m.in. białe wino półwytrawne Perła Kokocza. Kupaż z odmian Seyval Blanc, Aurora i Kristaly. W winie wyczuwalne są aromaty owocowe – gruszki, moreli, owoców cytrusowych, a także kwiatowów na finiszu.

Następnym,  o którym chcemy wspomnieć jest różowe wino wytrawne Różana Kaskada. Wino z odmian Caskade, bardzo aromatyczne, o wyczuwalnym aromacie truskawki, w smaku truskawkowe. Nie zabrakło również win czerwonych.

Trzecie wino – białe, półsłodkie, z dodatkiem miodu Danutie. Kupaż wszystkich białych odmian, jakie znajdują się w winnicy. Największym fanem słodkich win jest mój towarzysz i to właśnie jego Danutie zachwyciło najbardziej. Właściciel – Pan Antoni zapewniał, że wino to pasuje idealnie do ciast i deserów.

Absolutnie nie zgadzamy się z twierdzeniem, że w Polsce nie ma dobrych win. Potwierdzeniem mogą być liczne medale i dyplomy, które corocznie zdobywają nasi lokalni winiarze na międzynarodowych konkursach, m.in. na konkursie Tuchovinicontest, który w tym roku odbędzie się po raz III. W ubiegłym roku winnica Piwnice Antoniego zdobyła aż 3 medale – złoty za białe wino Bianca, srebrny za Różową Kaskadę oraz brązowy za białe wino Brzask.

Do Winnicy Antoniego wrócimy na pewno – by dowiedzieć się o winach jeszcze więcej, a także by kupić te wina, których nie wybraliśmy tym razem. To co cieszy nas najbardziej, to nie tylko fakt, że niebawem usiądziemy na naszej balkonowej idylli pełnej kwiatów, by rozkoszować się bukietem aromatów win Antoniego, ale świadomość, że o winach wiemy coraz więcej. Jeszcze raz dziękujemy Państwu Marcinkom za wspaniały wykład, niebiańską degustację i przemiłą rozmowę